No i powoli kończy się sympatyczny i pełen wrażeń dłuuuugi weekend w Wiśle. Pogoda nam dopisała. Czwartek i piątek były piękne - 20-23 stopnie, w sobotę padało, a podczas spaceru na przełęczy Salmopolskiej temperatura spadła nawet do 4 stopni. Dzisiaj było już dużo lepiej, chłodno ale słonecznie.
Mamy za sobą dużo spacerowania (przez tych kilka dni przeszliśmy 30 km) i miłe spotkania. Widzieliśmy się z mieszkającą w Ustroniu śliczną córeczką Mundka - Lolą (na zdjęciach) i jej Właścicielami, których serdecznie pozdrawiamy! Sympatyczną ekipą z Cieszyna i ich bostonami Z Księstwa Cieszyńskiego, no i 6-miesiecznym mopsikiem Romkiem (na zdjęciach to ten poniewierany).
Wisła zrobiła na nas znakomite wrażenie. W ostatnich latach zmieniła się bardzo, jest pełna życia, dobrych knajp i świetnych tras spacerowych. Będziemy tu wracać. Zdjęcia w zakładce Galeria.
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com