Jak zwykle początek listopada a my w Sandomierzu. Pogoda bardzo przyjemna, bez wiatru i dość ciepło (13 stopni). Ale jesień już pełną gębą. Spacerując po Puszczy Sandomierskiej (w okolicach Nowej Dęby) znaleźliśmy ostatniego juz chyba w tym roku prawdziwka.