Długi majowy weekend jak zwykle spędzamy w Wiśle, ale po raz pierwszy z Jazz ! Dotarliśmy wczoraj wieczorem, a od rana już spacerujemy w przepięknych, bukowych lasach. Dzisiaj przeszliśmy prawie 10 km, przy całkiem niezłej pogodzie. zjedliśmy obiad w Chacie Olimpijczyka, a teraz odpoczywamy...