Ostatni dzień lata i pierwszy jesieni spędziliśmy w Ustce. Pogoda się do tego dostosowała, z końcem lata skończył się upał a z początkiem jesieni zaczęło się ochłodzenie i zaczął padać deszcz. Ale pomimo drobnych przeciwności losu weekend spędziliśmy na spacerach na plaży i po lesie, zbieraniu grzybów, objadaniu się smażoną rybą - i to w miłym towarzystwie. Pozdrowienia dla Kasi i Darka !
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com