Od piatku jesteśmy na Łubinowym Wzgórzu i nadrabiamy majowe zaległości w spacerach ! Piątkowy wieczór był ciepły i bardzo przyjemny. Po ulewnych deszczach z początku tygodnia pozostały jedynie pojedyncze rozlewiska wody. Sobotni poranek okazał się ładny, ale nie tak gorący jak zapowiadano. Na spacerze było jednak dużo słońca, także Antek, Mundek i Jazz szukali cienia gdzie tylko się dało, nawet w gęstej pszenicy :). Po południu przeszłai burza, ale wieczór był ciepły choć z niewieim deszczem. Niedziela za to piękna i słoneczna. Po długim spacerze, odpoczywamy na tarasie. W trzy spacerowe dni przeszliśmy ponad 24 km !
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com