Pomimo fatalnej prognozy pogody i zapowiadanego deszczu, dzisiaj od rana świeciło piękne słońce. Wobec tego postanowiliśmy skorzystać z okazji i zaraz po "święconce" wybraliśmy się na spacer do lasu w Choszczówce. Piękna pogoda towarzyszyła nam prawie przez dwie godziny i 7 km. Niestety pod koniec spaceru zachmurzyło się, zaczęło podać i musieliśmy uciekać do samochodu. A teraz znowu zrobiło się ładnie i niech już tak pozostanie na całe Święta, które niech dla wszystkich naszych bostońskich przyjaciół będą zdrowe i wesołe ! Rysiu, życzymy STO LAT !
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com