Pierwszą połowę października, dzięki ładnej i słonecznej pogodzie wykorzystywaliśmy na spacery i zbieranie grzybów. Tak, tak podejmowaliśmy takie próby, od czasu do czasy z drobnymi sukcesami. A Antek, Mundek i Jazz wykorzystywali ten czas na leśne szaleństwa w okolicach Choszczówki, Nagoszewki i Rajszewa.
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com