Pierwszy listopadowy weekend spędzamy w Karczemce i....ładujemy akumulatory. Tak, tak, po wyjątkowo kiepskich ostatnich dniach października (wiało i padało) początek listopada jest całkiem przyjemny. Nie ma upału (10 stopni) ale jest dość ciepło, słonecznie i nie pada. Dzięki temu sporo spacerujemy w okolicach Kiełkut i Wenecji no i nie ma co ukrywać, leniuchujemy :).
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com