Klubowa, prestiżowa wystawa grupy IX jak zwykle odbyła się w Opolu (27 kwietnia) i była połączona z CACIB (28 kwietnia). Jechaliśmy na nią z dużymi nadziejami związanymi z JAZZ, wystawianymi dziećmi Antka i Mundka, ale przede wszystkim z powrotem na ring Antka, już w klasie weteranów. I jak zwykle byliśmy niepoprawnymi optymistami. Od dawna powinniśmy wiedzieć, że żadne polskie "prestiżowe" wystawy nie przebiegają normalnie. Tak niestety było i tym razem, za sprawą skandalicznych zachowań asystenta, który w ciągu obu dni wystawowych, wykazywał niestosowną aktywność podczas oceniania psów. Nawet nie warto pisać, dlaczego, ponieważ oburzenie wokół ringu było aż nadto widoczne i wymowne. Niestety jak widać nie jesteśmy w stanie rozgrywać współzawodnictwa honorowo, pozwalając obiektywnie oceniać: klasę psów, ich wygląd, kondycję, ruch, sposób wystawienia. Ale trzeba to koniecznie zmienić, dla dobra tej rasy psów Polsce i ze zwykłego szacunku dla wszystkich wystawców którzy nie szukają "specjalnych sposobów" na wygrywanie wystaw. Trzeba to koniecznie zmienić pomimo kompletnej bierności Związku Kynologicznego, chowającego głowę w piasek. Trzeba o tym głośno mówić i piętnować nieetyczne zachowania, tak aby nie pozostały bezkarne.
Na marginesie smutnej wystawy Antek, pokazał się pięknie. Zdobył tytuł Zwycięzcy Klubu Weterenów i zainaugurował Championat Polski Weteranów. Z oczywistych względów zamieszczamy minimalną fotorelację - kilka zdjęć Antka i jego obiecującej córeczki - Letty z Księstwa Cieszyńskiego.
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com