Dzisiejszy poranek spędziliśmy jeszcze w Piranie i odbyliśmy poranny spacer w pięknym słońcu, a potem wyruszyliśmy do Ljubljany. Niestety w drodze pogoda zaczęła się załamywać, zrobiło się zdecydowanie chłodniej (nawet 15 stopni !) i zaczął padać deszcz. Niezrażeni okolicznościami przyrody, zatrzymaliśmy się na godzinny spacer w okolicach Cerkvicy. Musieliśmy trochę poszaleć, bo przy wysokich temperaturach jakie nam towarzyszyły praktycznie od początku wakacji nie było szans na wesołe bieganie. Po południu w Ljubljanie zrobiło się już trochę przyjemniej, w każdym bądź razie przestało padać. Jutro znowu liczymy na powrót ładnej pogody !
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com