Dłuuuugi weekend spędzaliśmy w bardzo miłym towarzystwie i w przepięknej scenerii polskiego Spiszu, w Falsztynie ! Weekend był naprawdę długi, bo rozpoczęliśmy go w piątkowe popołudnie a powrót zaplanowaliśmy dopiero na wtorek. W pięknej willi nad zalewem Czorsztyńskim zamieszkaliśmy w 8 osób (Rodzice, Michał z Anią i Piotr z Anią i My) i 6 psów (Antkowi, Mundkowi i Jazz towarzyszyły Emma, Kropka i Furia). Czas spędzaliśmy i bardzo aktywnie (spacery górskimi szlakami w okolicach Niedzicy, Szczawnicy i Trzech Koron, kąpiąc się w jeziorze i zbierając grzyby) i leniwie odpoczywając w pobliżu grilla, delektując się świeżymi rydzami i oscypkami. Psy szalały wokół szczęśliwe swoim towarzystwem. Pogoda dopisała, było ciepo i słonecznie, chociaż jak na złość nocą chmury zakrywały niebo, zasłaniając deszcz spadających meteorów. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za dobre humory i wspaniałą wyprawę...
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com