Champex to mała miejscowość położona na wysokości 1800m na pograniczu szwajcarsko-francuskim, w cieniu Mont Blanc, nad brzegiem małego, górskiego jeziora, o krystalicznie czystej i przeźroczystej wodzie. Pogoda dopisuje, a więc po przyjeździe wybraliśmy się na wyprawę do schroniska Arpette (9 km), a potem delektowaliśmy się miejscowym rosti, podziwiając z tarasu wspaniale wyniosłe szczyty Alp. A jutro przeprawa przez przełęcz Św. Bernarda...
PS: W lasach pełno grzybów...ech nie zbieramy bo nie możemy nic tu z nimi zrobić...
Ewa Brzezińska
mojebostony@icloud.com