Dwa kolejne weekendy stycznia spędziliśmy na Łubinowym Wzgórzu. Mieliśmy szczęście do pięknej, śnieżnej zimy. Nie było szans na spacery dłuższe niż 3 km ale za to pełne szaleństwa. Na polach pusto i cicho, tylko od czas do czasu spotykaliśmy kuropatwy i zające...